Badania wydolnościowe

Początek roku to idealny moment na przygotowanie planu startów na zbliżający się sezon oraz ułożenie planu treningowego. Jak wiadomo, najlepszy plan to taki, który zostanie przygotowany pod potrzeby konkretnego zawodnika i uwzględni jego możliwości oraz plan startów w nadchodzącym sezonie. Aby taki plan przygotować należy określić swoje cele startowe i poznać możliwości własnego organizmu. Najlepszą metodą będzie zatem wykonanie badań wydolnościowych w profesjonalnym laboratorium oferującym usługi z zakresu diagnostyki sportowej.Jak zapewne każdy wie, laboratoriów takich jest wiele a ich oferta na pierwszy rzut oka jest do siebie podobna. W sieci można znaleźć również wiele opinii na temat wyników przeprowadzonych badań i na pewno warto z tych informacji skorzystać. Zanim dokonałem wyboru miejsca w którym przeprowadzę badania, przekopałem się przez setki postów na forach internetowych, blogach czy grupach dyskusyjnych. Na starcie odrzuciłem firmy, które mają siedziby na drugim końcu Polski oraz te, o których znalazłem negatywne opinie. Po wstępnej selekcji przyszedł czas na rekonesans cenowo – terminowy. O ile ceny są do siebie zbliżone to podejście do sportowców amatorów jest baaardzo różne. W wielu przypadkach przeprowadzenie badań jest możliwe wyłącznie w przypadku zgłoszenia się odpowiednio dużej grupy (najczęściej min. 5 osób) co ogranicza możliwości osobom trenującym indywidualnie. Jak wiadomo, zebranie kilku chętnych wśród znajomych i dostosowanie terminu (szczególnie w dni robocze!) pod wymagania wszystkich osób bardzo często graniczy z cudem. Praktycznie tylko dwie firmy były skłonne do negocjacji na tym polu: 4Sport LAB z Warszawy i Olimpiakos z Częstochowy. Wybór padł na 4Sport LAB.

Dlaczego 4Sport LAB?

Po pierwsze: kadra
Pracownicy Laboratorium Przygotowania Fizycznego 4Sport LAB to także pracownicy naukowi czołowych polskich Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach, Warszawie i Krakowie oraz czynni sportowcy.

Po drugie: referencje
Pracownicy tej firmy mają na koncie współpracę z kadrą kolarzy górskich kobiet i mężczyzn (lata 2002 – 2003) oraz od 2004 roku z kolarzami górskimi przygotowującymi się do Igrzysk Olimpijskich w Atenach i Pekinie. Ponadto doskonale znane nazwy zawodowych grup kolarskich takich jak CCC – Polsat czy JBG2 oraz nazwiska sportowców umieszczone na liście referencyjnej również brzmią przekonująco!

Po trzecie: oferta dla amatorów
Tak na prawdę ostatni punkt był dla mnie najbardziej przekonujący. Po krótkiej rozmowie z przeprowadzającym badania Michałem Garnysem wiedziałem, że wybiorę ich ofertę. Elastyczność w ustalaniu czasu i miejsca przeprowadzenia badania oraz poważne podejście do osób uprawiających sport na poziomie amatorskim było dla mnie najważniejsze.

Termin pierwszych badań mam ustalony na czwartek. Badania po całym dniu pracy nie są może najlepszym pomysłem ale zależy mi na czasie i łapię pierwszy wolny termin. O wynikach napiszę za kilka dni.